Przygnębia Cię świadomość zbliżającej się wielkimi krokami jesieni i zimy? Być może boisz się, że obniży się Twój nastrój, bo dni będą pochmurne, deszczowe, coraz krótsze? Mam pomysł- wykorzystaj długie jesienne i zimowe wieczory na szczerą, rzetelną pracę nad sobą. Uporządkuj swoje wnętrze. Zrób to a kolejne zimy nie będą juz problemem. Rozpocznij swoją podróż wyzwalania się od psychicznego cierpienia.
Jeden z przyjemniejszych momentów w mojej pracy, gdy wypowiadam te słowa:" Gratuluję Pani/Panu otwartości"- najczęściej, po zakończonej sesji wglądu, gdy pacjent czuje się jak nowo narodzony, doświadcza wyraźnej ulgi i zmiany, która zadziwia jego samego. Pacjent cieszy się, że odsłoniła się w nim niejako nowa przestrzeń, że doświadcza równowagi i spokoju, którego tak usilnie poszukiwał. Doświadcza realnie, że te jakości są w nim i od teraz ma świadomość, że dostępne są pomocne narzedzia, które je wyzwalają, a on jest chętny by stosować to czego się nauczył. Z doświadczeniem się nie dyskutuje:) Otwartość pacjenta czyni możliwym bardzo szybką zmianę. Od pacjenta zależy czy w ogóle upragniona zmiana nastąpi i jak głęboka będzie transformacja.